Weekend na Słowacji to świetny pomysł zarówno na krótką wycieczkę z rodziną lub przyjaciółmi, jak i poszerzenie planów urlopowych w trakcie pobytu w okolicach przygranicznych – np. w polskich Tatrach lub Pieninach. U naszych południowych sąsiadów znajdziesz naprawdę świetne miejsca tuż przy granicy z Polską, a dodatkowo pyszną regionalną kuchnię i wspaniałe widoki. Słowacja na weekend? Sprawdź, jakie atrakcje blisko granicy oferuje ten kraj i zaplanuj swój wyjazd!
Chociaż po polskiej stronie Tatr nie brakuje atrakcji dla zwiedzających, a Zakopane i okoliczne miejscowości co roku przeżywają prawdziwe oblężenie, warto wybrać się na stronę słowacką. Wielbiciele górskich wędrówek znajdą tam zdecydowanie mniej zatłoczone szlaki i dziką surowość najwyższych szczytów Tatr.
Osoby poszukujące ciszy i wspaniałych widoków z pewnością odnajdą się nad Szczyrbskim Jeziorem, wokół którego biegnie przepiękna i nietrudna trasa piesza. Po samym zbiorniku można również popływać łódką. Po wysiłku marszruty odpoczniesz w jednym z hoteli kurortu o tej samej co jezioro nazwie – nocleg z łatwością zarezerwujesz na Triverna.pl.
Grotołazi w Tatrach Słowackich nie powinni pominąć Jaskini Bielskiej, która przyciąga turystów już od końca XIX wieku. Kilka sal łączą korytarze o sumarycznej długości 1370 m, a podczas spaceru trwającego nieco ponad godzinę można podziwiać wspaniałe draperie wapienne, stalaktyty, stalagmity i inne ciekawe formacje skalne.
Tatry Słowackie obfitują we wspaniałe szlaki górskie o różnym stopniu trudności. Wielbiciele górskich panoram z pewnością docenią widoki rozciągające się z Łomnickiego Szczytu, drugiego co do wysokości wierzchołka w Tatrach (można na niego wjechać kolejką) lub wypiją pyszną kawę w Chacie pod Rysami. Warto również obejrzeć zjawiskowe Wodospady Zimnej Wody, które rozciągają się na długości 1,5 km. Dzięki kolejce linowej ze Starego Smokowca na Hrebienok urodę wodospadów mogą podziwiać nawet te osoby, które nie przepadają za forsowną wspinaczką górskim szlakiem.
To pasmo Karpat Zachodnich ma w sobie coś urzekającego i nie bez przyczyny jest uznawane za najpiękniejsze pasmo górskie Słowacji. Z tego też powodu Mała Fatra bywa celem częstych wycieczek Polaków na słowackie tereny przygraniczne. Do jednych z najchętniej odwiedzanych miejsc z pewnością należą Jánošíkove diery, czyli szlak urokliwych wąwozów i kanionów, po którym prowadzi łatwa ścieżka, dostępna nawet dla mniej doświadczonych piechurów czy dzieci.
Również Wielki Krywań (najwyższy szczyt Małej Fatry) to oblegany przez turystów punkt. Zwłaszcza, że można na niego wjechać kolejką gondolową, a przy dobrej pogodzie da się z niego dostrzec Babią Górę. Wytrawni turyści górscy docenią malowniczy szlak łączący Wielki Krywań z Małym Krywaniem, a następnie Chlebem. Ta ciekawa trasa zapewnia zapierające dech w piersiach widoki, a z Chleba można zjechać kolejką do doliny Vratnej.
Kolejną atrakcją Małej Fatry jest Zamek Streczno usytuowany nad brzegiem Wagu. Wspaniała twierdza idealnie nadaje się do zwiedzania z dziećmi.
To miasto jest nie tylko fantastyczną bazą wypadową wycieczek w słowackie Tatry (zarówno Wysokie, jak i Niżne), ale także atrakcją samą w sobie. Krótka przechadzka po centrum umożliwia obejrzenie kilku zabytków, jak chociażby gotycki kościół św. Mikołaja z XIII wieku, Dom Żupy z XVIII wieku czy Fontannę Metamorfozy.
Jednak miasteczko kryje także szereg ciekawych tajemnic związanych z popularnym w Polsce zbójnikiem Janosikiem. Juraj Janosik był z pochodzenia Słowakiem i rzeczywiście zbójnikował na pograniczu polsko-węgierskim, choć w znacznie mniej dobrotliwy i romantyczny sposób niż zostało to przedstawione w znanym serialu. To w Kasztelu Vranovo w Liptowskim Mikułaszu zamknięto zbójnika, a stracono go najprawdopodobniej na miejscowym rynku. Jego prawdziwą historię można poznać w Muzeum Janka Kráľa, w którym znajduje się bogata wystawa poświęcona Janosikowi.
Po słowackiej stronie Dunajca, w otoczeniu pienińskich szczytów, wznosi się bryła klasztoru ufundowanego w 1319 roku przez Kokosza Berzeviczego w ramach zadośćuczynienia za zabójstwo. Początkowo budowla była drewniana, lecz wkrótce konstrukcję zmieniono na ceglaną – stąd nazwa obiektu, który przez lata był zamieszkiwany najpierw przez braci kazurów, a później kamedułów.
Łupiony i niszczony na przestrzeni wieków przeszedł wreszcie na własność państwa i został gruntownie wyremontowany. Obecnie mieści się w nim dyrekcja słowackiego Pienińskiego Parku Narodowego, ale znajdujący się na terenie kościół wciąż pełni czasem funkcje sakralne. Obiekt jest udostępniony do zwiedzania. Do Czerwonego Klasztoru możesz łatwo dostać się ze Szczawnicy – samochodem lub pieszo przyjemną trasą nad brzegiem Dunajca.
Spisz jest regionem historycznym w północnej części Słowacji, którego niewielka część znajduje się także po polskiej stronie granicy. Z pewnością najbardziej popularną atrakcją regionu jest Park Narodowy Słowacki Raj. To ponad 300 km tras pieszych i 150 km ścieżek rowerowych prowadzących przez wzniesienia i doliny parku. Zróżnicowana intensywność i poziom trudności szlaków sprawia, że każdy turysta znajdzie tu coś dla siebie – od początkujących i rodzin z dziećmi, po wytrawnych piechurów i rowerzystów górskich.
W parku czekają m.in. dolina Sucha Bela, której uroda przyciąga nawet do 1000 turystów na dzień w sezonie, metalowe kładki szlaku przez przełom Hornadu i Tomašovský výhľad, zakończonego tarasem widokowym na panoramę parku i Tatr.
Podczas odwiedzin w Słowackim Raju koniecznie trzeba zobaczyć też Dobszyńską Jaskinię Lodową i przejść się tunelami, w których temperatura nawet w upały nie przekracza 0°C. Fanów mniej obleganych przez turystów tras czekają z kolei szlaki na Wielki Sokół, Kysel czy Piecky.
Na uwagę zasługują także senne mieściny jak Lewocza czy Kieżmark, które mają w sobie sporo uroku. Niegdyś te miejscowości były odwiedzane przez rodziny królewskie (także z Polski). Obecnie nieco zapomniane, potrafią jednak oczarować renesansową zabudową.
Niedaleko Lewoczy leży Spiski Hrad – największy zamek regionu, którego walory doceniło UNESCO, wpisując cały kompleks na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego.
Przeczytaj także: TOP 15 najpiękniejszych zamków w Europie
To jedno z największych słowackich miast ma wiele wspólnego z polską historią. Ale nawet jeśli nie masz zamiłowania historycznego, warto odwiedzić Koszyce, spędzając weekend na Słowacji. Zwiedzanie dobrze zacząć od centrum miasta, gdzie na niewielkiej powierzchni znajdziesz około 460 miejscowych zabytków – począwszy od katedry św. Elżbiety, uznawanej za jeden z najważniejszych kościołów Słowacji. Wnętrze jest udostępnione zwiedzającym i można w nim podziwiać wiele zabytków sztuki sakralnej. W pobliżu katedry znajdują się wieża św. Urbana i kaplica św. Michała.
Śpiewająca Fontanna to całkowity unikat, a postawione pod koniec ubiegłego wieku Grające Drzewo co godzinę wydaje przeróżne dźwięki, mierząc upływający czas. Przed wejściem na miejski deptak nie da się nie zauważyć kolumny morowej Immaculata, wybudowanej w podzięce dla Niepokalanej za dwukrotne uratowanie miasta od zarazy. W jej wnętrzu podobno znajdują się szczątki św. Walentego.
Wzdłuż ulicy Hlavnej usadowiły się mieszczańskie kamienice – wystarczy podnieść wzrok i napawać się ornamentami okolicznych fasad. A to wszystko tylko niewielki wycinek wspaniałości tego słowackiego miasta.
Niecałe 50 km od przejścia granicznego w Chyżnem znajduje się jedna z największych atrakcji na Słowacji blisko granicy z Polską. Ze skały nad Orawą pilnuje okolicy wybudowana na wzór „orlego gniazda” warownia. Po najeździe Tatarów na znajdujący się w tym miejscu drewniany gród w 1241 roku rozpoczęto budowę twierdzy, która swój obecny kształt uzyskała w 1611 roku.
Cały kompleks składa się z górnego, średniego i dolnego zamku, pałaców, wież i fortyfikacji. Wewnątrz działa Orawskie Muzeum, w którym jest wystawiany szereg interesujących ekspozycji, a samo zwiedzanie zamku łączy w sobie klasyczny tour turystyczny i przedstawienia historyczne. Dzięki temu jest to interesujące doświadczenie dla wszystkich odwiedzających.
Słowacja pozostaje nadal nieodkryta i nieoczywista dla polskiego turysty. Tym bardziej warto ją odwiedzić, bo słowackie atrakcje są nienachalne i piękne, a przy tym panuje w niej zdecydowanie mniejszy tłok niż ma to miejsce w bardziej popularnych destynacjach wyjazdowych.
Planujesz wypad na Słowację na weekend? Sprawdź, jakie hotele możesz znaleźć u naszych południowych sąsiadów i zarezerwuj nocleg w atrakcyjnej cenie na Triverna.pl!
Podobne artykuły
Zapisz się na newsletter i zyskaj!
Najlepsze oferty, podróżnicze inspiracje, prezenty na urodziny.